Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
Dzień, w którym znalazłem listę, był tego samego dnia, gdy sędzia sfinalizował dokumenty rozwodowe. Byliśmy razem przez 18 lat, małżeństwem od 16 lat. Mój były ex poprosił o utrzymanie domu, ale nie nasze dzieci. Nie mieliśmy dokąd pójść. Byłem wściekły, wściekły, anemiczny i poza moim umysłem z żalu i strachu. Podczas surfowania na kanapie transmitowałem filmy seryjnych morderców Ashley Judd i wściekle przeszukiwałem realtor.com w poszukiwaniu mieszkań w południowych stanach. Nie byłem pewien, gdzie chcę mieszkać, ale to nie był Środkowy Zachód. Nie była to kraina zim ujemnych o 30 stopni i upalnych, obelżywych lat; nieudane małżeństwo; targi rolników, których moje stoisko nie było już gwiazdą. Nie byłem już rolnikiem. Nie byłam żoną Byłem w średnim wieku, nie byłem zatrudniony, miałem nadwagę, byłą żonę. I zagubiony
Dzieci i ja pozostaliśmy razem, niewyobrażalnie biedni, ale zdolni do odbudowy, zdolni do wyleczenia. Razem. Owinęłam swój żal wokół tego słowa, schowałam się pod złamanym sercem i przeszukałam strony nieruchomości. W mojej wyobraźni Savannah w stanie Georgia jest miejscem pisarzy i artystów, a także ciepła, słodkiej herbaty i niekończących się bulwarów. Wpisałem szalone parametry: drewniane podłogi, ponieważ astma i dywan mojego syna stanowiły śmiertelną kombinację; pięć sypialni, aby każde dziecko mogło mieć własny pokój, a ja mogłem mieć własny pokój do pisania; i kominek, ponieważ przysięgałem, w szkarłatnym stylu O'Hara, że nigdy więcej nie będzie mi zimno! Pojawiła się jedna lista. Jeden. Dom z 5 sypialniami na obrzeżach Savannah. Wpis powiedział:
Potrzebuje nowego fundamentu i dachu. Motywacja sprzedawcy. Zdjęcia były dziwne pod różnymi kątami, a każdy pokój był pomalowany na dziwny blady róż.Wysłałem e-mail i umówiłem się na wizytę w domu oddalonym o 1200 mil.
Biały dom z 1875 roku wyglądał na mały z drogi. Ledwo widziałem to przez wszystkie żywe drzewa dębowe i krepowe. Ale też wyglądał wspaniale; perspektywa sprawiała, że wyglądał jak francuski obraz, ciepło z piaszczystej podjazdu wznosiło się i zniekształcało widok. Zarośnięte różowo-białe azalie, zarośnięte, stały na straży wokół pełnego, werandowej werandy; kamelie i kwitnące drzewa, które wyglądały jak róże Alicji w Czerwonej Królowej Krainy Czarów, otaczały każdy kąt. Jeśli na zewnątrz całego domu można było nędznie szykownie, ten był.
Podszedłem szerokimi schodami ganku i otworzyłem drzwi frontowe, czując pod stopami drewnianą podłogę, przyjmując stan instalacji wodno-kanalizacyjnej, wszystko pomalowane na różowo, szkody wodne, zlewy zostały wyłączone, a różne zapachy opuszczonego domu - mieszanka starego dymu i wilgoć. Widziałem pleśń na ścianach, silne przechylenie podłogi i kurz. Ten dom miał dobre kości, ten dom mógł mnie trzymać, trzymać mnie i mój żal. To wszystko, czego potrzebowałem. Słuchałem skrzypienia podłogi, oparłem się o framugę drzwi, zanotowałem pęknięcia i wybrzuszony tynk. Ten dom mógłby mnie zatrzymać. Przetrwał też porzucony.
Sprzedawca był bardzo zmotywowany, a dom był w złym stanie - ale znałem ten biznes. Zanim zostałem poetą, użyłem młotka, pomagając mojemu dziadkowi w jego sklepie stolarskim, pomagałem matce w odnawianiu podłóg i poszedłem do szkoły wyższej, by zachować zabytki. Miałbym drewniane podłogi z drewna sosnowego, jasną kuchnię z lat 50., trzy kominki i ganek. I zrobiłbym to pomaluj wszystko na niebiesko. Dzieci i ja napełnimy to miłością i śmiechem. I mamy.
Śledź House Beautiful na Instagram.